wtorek, 14 stycznia 2014

Jak się zaczęło?

Wszystko zaczęło się od Energi:


Śledziłem, jak pewnie wielu polskich żeglarzy, udział Zbigniewa Gutkowskiego "Gutka" w regatach Vendee Globe w 2012 roku. Jak wiadomo Gutek przerwał regaty i skończył swój udział  cumując w porcie Santa Cruz na Teneryfie. Wtedy właśnie zobaczyłem po raz pierwszy Lilla My zbudowaną przez Szymona Kuczyńskiego. No i tak trafiłem na www.zewoceanu.pl a później na stronę pomysłodawcy regat Setką przez Atlantyk. Poczytałem, poczytałem, pooglądałem plany i zacząłem myśleć o budowie swojej setki i udziale w regatach. Trochę to trwało zanim podjąłem ostateczną decyzję, bo mail z informacją do Pana Janusza Maderskiego był wysłany początkiem stycznia 2014 roku. Ile to trwało? Ponad rok czasu ale jak mówi moja żona, taka decyzja musi być przemyślana i świadoma.